Druga recenzja piwa z edycji limitowanej dla marketów Lidl - tym razem bock. Wbrew informacjom z etykiety wcale nie klasyczny, bo z zaniżonym ekstraktem. Co poza tą nieścisłością? Obejrzyjcie zapis degustacji.
Vlog jest na bieżąco aktualizowany
Kliknij baner i subskrybuj kanał!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam na blogu :) Na pewno Argusy porter i koźlak są ciekawsze niż propozycje koncernów, choć nie są idealne... To żelazo mnie zdziwiło, bo dotąd w żadnym piwie Ambera się z nim nie spotkałem, ale może pijam je zbyt rzadko, by to odnotować ;) Osobiście sądzę, że najlepszy od nich jest Pszeniczniak, dlatego żałowałem, że zamiast tych dwóch jasnych lagerów (Złocisty i Dostojny) Lidl nie zażyczył sobie pszenicy...
OdpowiedzUsuńPo Argusach-Amberach postanowilem znowu zaufac lidlowi. Dzis zakupilem 3 piwa gornej fermentacji z nowej promocji :
OdpowiedzUsuńTwisted Thistle IPA - naprawde niezle. uzyli chmielu Cascade wiec odrobina ciekawych aromatow. 2,99 pln
Bishops Finger - tu gorszy aromat ale naprawde sporo chmielu. Jest goryczka pytanie tylko czy nie jest zbyt dlugo zalegajaca 3,99 pln
Hen's Tooth - zblizone do poprzednikow ale ani uderzenia chmielem ani aromatem nie bylo. Zamiast tego jest zelazo.
Podsumowujac fajnie ze sa nowe piwa do testowania. Nie wszystkie idealne ale jak dla mnie i tak mila odmiana po latach picia zubrów, warek, tyskich i takich tam..
Ceny tych wyspiarskich piw są świetne - grzechem byłoby nie skorzystać :) Ja na ten moment mam połowę oferty, jutro mam nadzieję dokupić resztę. Będzie na kanale seria recenzji poświęcona tym trunkom ;)
OdpowiedzUsuń