Bez rozgłosu do niektórych sklepów wrócił pilsner z Bartka, który pierwotnie został zrównany z ziemią - głównie za potężny DMS. Tym razem mamy nową recepturę, bo pojawił się amerykański chmiel.
Ano właśnie się wyklarowało, że Bartek samodzielnie. Dość kuriozalna polityka - tak ciężko zrobić choćby najprostszą nową etykietę? Piwko kupione w Poznaniu w Centrali Piwnej.
Heh, no właśnie. Taka etykieta może raczej zaszkodzić sprzedaży niż pomóc :) Pytam o miejsce zakupu, bo mieszkam w Kaliszu oddalonym od Bartka jakieś 20 km i nie spotkałem w żadnym sklepie. Zastanawiam się, czy można kupić w browarze.
Gdzie to piwo zakupiłeś? Podobno to Bartek robi na starych etykietach.
OdpowiedzUsuńAno właśnie się wyklarowało, że Bartek samodzielnie. Dość kuriozalna polityka - tak ciężko zrobić choćby najprostszą nową etykietę? Piwko kupione w Poznaniu w Centrali Piwnej.
OdpowiedzUsuńHeh, no właśnie. Taka etykieta może raczej zaszkodzić sprzedaży niż pomóc :)
OdpowiedzUsuńPytam o miejsce zakupu, bo mieszkam w Kaliszu oddalonym od Bartka jakieś 20 km i nie spotkałem w żadnym sklepie. Zastanawiam się, czy można kupić w browarze.
Hm, nie wie, czy Bartek prowadzi sprzedaż swoich piw w browarze. Natomiast brak lokalnego piwa w lokalnych sklepach to znana polska choroba ;)
OdpowiedzUsuń