Vlog jest na bieżąco aktualizowany

Vlog jest na bieżąco aktualizowany
Kliknij baner i subskrybuj kanał!

czwartek, 11 grudnia 2014

Cechowe Stout dla Biedronki

1 komentarz:

  1. Opakowanie na poziomie zdolnego gimnazjalisty jeszcze
    ujdzie. Kolor ala coca cola już nie bardzo. Piana beżowa, o obfitym wytrysku
    opadła do minimalnej warstewki. Jeszcze jest w granicach normy. Zapach to już
    padaka. Z butelki poszło karmelem, chyba anyżem i tą pieprzoną lukrecją. Gdzie
    tu jest stuot – palone słody, kawowo-czekoladowe aromaty o goryczce nie wspominając?
    Smak w negatywnych wrażeniach ściga się o palmę pierwszeństwa z „odorem”. Jest
    coś na kształt słodów, gorzkawy posmak imitujący goryczkę, ale to wszystko tworzy
    wybuchową miksturę z wysyceniem i tymi nieszczęsnymi dodatkami. Dochodzi
    jeszcze nuta alkoholowa. Płatki owsiane, które miały nadać aksamitności, treściwości
    piwu, są niewyczuwalne. Jakby tego było mało wchodzi jeszcze metaliczny posmak…
    Kolejny łyk i kończę męczarnię. W końcu to jest adwent, moment radosnego
    oczekiwania na przyjście Zbawiciela, a nie czas umartwiania.

    Jeszcze jedno spojrzenie na etykietę, stojąc przy zlewie w
    wiadomym celu. No tak! Van Pur i wszystko jasne.

    OdpowiedzUsuń