Kolejne Imperial IPA, ale pod alternatywną nazwą - Double IPA. AleBrowar proponuje swoją interpretację stylu i wytacza ciężkie działa. 20% ekstraktu, 9% alkoholu i 100 IBU. No to sprawdźmy, co tam kontraktowcy w Gościszewie uwarzyli.
Witam! dziwna nazwa jak na piwo, rozumiem crazy ale dlaczego Mike? :) z drugiej strony mogłaby być nazwa polska np: zwariowany chmiel:) albo wariacje chmielowe:) a piwo szkosztujemy :) choć ja mam innego faworyta na moje wakacje w ojczyźnie:)
Odczucie goryczki, a wartośc IBU może zaskakiwać, jeśli dane piwo ma 100 IBU potwierdzone labolatoryjnie, albo tylko na kalkulatorze, a smakuje jakby miało połowę tego, zaliczyłbym to na wielki plus. Na początku czerwca piłem równolegle Grand Prix z Ciechana oraz Atak Chmielu z Pinty, o ile pierwsze posiadające 80 IBU było smakowite z pewnymi mankamentami, o tyle drugie z 58 IBU było ohydne z jakąś drzewną goryczką dodatkowo jakby zagryzioną świezym pędem wierzby. Inny przykład. Wysłałem na konkurs piwo z goryczką 69 IBU, to był taki pilzner z atomową dawką chmielu, oczywiście odpadło za 'brak cech stylu' (kategoria: pilzner czeski), no ale sędziowie dopisali w uwagach: 'solidny belgijski blond'. No ale zaraz, belgijski blond ma przedział goryczki od 15 do 30 IBU!
Witam! dziwna nazwa jak na piwo, rozumiem crazy ale dlaczego Mike? :) z drugiej strony mogłaby być nazwa polska np: zwariowany chmiel:) albo wariacje chmielowe:) a piwo szkosztujemy :) choć ja mam innego faworyta na moje wakacje w ojczyźnie:)
OdpowiedzUsuńOdczucie goryczki, a wartośc IBU może zaskakiwać, jeśli dane piwo ma 100 IBU potwierdzone labolatoryjnie, albo tylko na kalkulatorze, a smakuje jakby miało połowę tego, zaliczyłbym to na wielki plus. Na początku czerwca piłem równolegle Grand Prix z Ciechana oraz Atak Chmielu z Pinty, o ile pierwsze posiadające 80 IBU było smakowite z pewnymi mankamentami, o tyle drugie z 58 IBU było ohydne z jakąś drzewną goryczką dodatkowo jakby zagryzioną świezym pędem wierzby.
OdpowiedzUsuńInny przykład. Wysłałem na konkurs piwo z goryczką 69 IBU, to był taki pilzner z atomową dawką chmielu, oczywiście odpadło za 'brak cech stylu' (kategoria: pilzner czeski), no ale sędziowie dopisali w uwagach: 'solidny belgijski blond'. No ale zaraz, belgijski blond ma przedział goryczki od 15 do 30 IBU!