Vlog jest na bieżąco aktualizowany

Vlog jest na bieżąco aktualizowany
Kliknij baner i subskrybuj kanał!

piątek, 22 sierpnia 2014

Pomarańczarnie Króla z Jana Olbrachta

3 komentarze:

  1. Odwieczny dylemat właściciela browaru:
    -czy zepsuty towar mimo wszystko próbować wypchnąć na rynek i liczyć że ludzie szybko zapomną że się oszukali.
    -czy wylać parę tys. litrów. Czyli nie zarobić a dołożyć do interesu.
    Co wybrać ?
    Każdy postępuje zgodnie z klauzulą własnego sumienia.
    Dobrze że klient może dziś korzystać z opinii blogerów "pilotów oblatywaczy" piw.
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do usług :D Natomiast taka postawa browaru nie może skutkować szacunkiem wśród konsumentów, a bez tego sukcesu nie będzie. Co ciekawe - niektóre butelki Pomarańczarni ponoć nie wypadły tak katastroficznie, w sensie - nie były zepsute. Dziwne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomijając już sprawę zepsutego piwa z degustacji, czy witbier na drożdżach S-33 ma szansę być wyróżniającym się lub wybitnym? Znawcy belgijskich szczepow chórem powinni podobnie odpowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń